Aktualności  »  Wiadomości prasowe

DROBNI KUPCY NIE SĄ BEZ SZANS ...

Jak wynika z ostatnich badań od 2009 r., w całym kraju ubyło blisko 50 tys osiedlowych i wiejskich sklepów.

W roku 2011 liczba ich zmniejszyła się o ponad 6%.

W starciu z dużymi sieciami, małe sklepiki nie są bez szans.

Wielkie sieci mają słabości, które, jeśli są dobrze wykorzystane, mogą drobnym kupcom zapewnić nie tylko przetrwanie, lecz także stabilny i całkiem korzystny rozwój.

Drobni handlowcy nie mogą konkurować z wielkimi sieciami ani pod względem cen detalicznych, ani szerokości oferowanego zestawu artykułów, ze względu na ograniczoną powierzchnię sprzedaży.

Jednak pod względem wielkości asortymentu  wybranej branży małe placówki są i jeszcze długo będą bezkonkurencyjne.

W ramach wybranej specjalizacji mogą zaoferować znacznie większą różnorodność towarów niż skupiające się na sprzedaży najbardziej popularnych produktów super i hipermarkety.

Drobny kupiec zatem który będzie handlował na przykład świeżymi rybami, może zaproponować, nawiązując współpracę z hodowcami, znacznie więcej gatunków niż popularne w sieciach, najczęściej mrożone i tanie filety.

Korzystna z punktu widzenia właściciela jest tzw.personalizacja. na osoby robiące zakupy należy spojrzeć jak na konkretnych, mających imię i nazwisko, zawód i swoją historię ludzi. W poznawaniu klientów pomocne może być wprowadzenie  możliwości zapisywania zaległych płatności na tzw. zeszyt.

Gdy natomiast osoba robiąca zakupy pojawi się z dziećmi warto obdarować je drobnym upominkiem (lizakiem, czekoladką itp.), pytając przy okazji o imię.

Tego typu proste, ale wcale niestosowane nagminnie zabiegi znacznie podnoszą satysfakcję klienta.

Silnym orężem w walce z wielkimi sieciami może okazać się także personalizacja zamówień.

Wielu rzeczy klienci nie potrzebują od razu. Będą równie zadowoleni, gdy na ich indywidualne życzenie poszukiwany produkt w określonym dniu zostanie dostarczony do sklepu. Z takiej formy handlu korzyści jest kilka. Po pierwsze, klient otrzyma dokładnie taką rzecz jaką zamówił, będzie więc zadowolony, po drugie okaże się, że pewnej grupy produktów nie trzeba wcale przechowywać w placówce. Wystarczy mieć wiedzę co, gdzie i kiedy można zamówić.

 Kupiec w roli doradcy.

Drobny kupiec, oferując i tak znacznie większy w wybranej branży asortyment, może także pomagać w wyborze osobom robiącym u niego zakupy. Sklep wówczas stanie się czymś znacznie więcej niż zwykłą placówką handlową, będzie pełnił funkcję miejsca, w którym można dowiedzieć się czegoś zarówno praktycznego, jak i ciekawego.

Korzystną formą może być także wprowadzenie do placówki usług dodatkowych. Ich zestaw jest szeroki i powinien zależeć od popytu na danym terenie.

Na pewno dobrze na sprzedaż powinna wpłynąć, jak twierdzą specjaliści, usługa dowożenia zakupów do domu. Klienci zorientowali się, że bardzo często kupują te same produkty. Zaopatrywanie się w artykuły pierwszej potrzeby coraz częściej ich nudzi i daje poczucie straconego czasu. Chętnych zatem na dostarczanie w wybrany dzień określonego zestawu produktów do domu powinno być wielu.

Oprócz zapewnienia placówce stałych, przewidywalnych przychodów, wprowadzenie takiego sposobu realizacji zamówień może być źródłem dodatkowego zarobku. Usługa może być realizowana za drobną opłatą.

Źródłem dodatkowych zysków mogą też być papierowe torby, w które pakowane są zakupy – mogą stanowić atrakcyjną przestrzeń reklamową.

Zaletą takiej formy reklamy jest dobrze sprofilowany odbiorca, a także niemal stuprocentowa pewność, co w przypadku innych kanałów form jest coraz trudniejsze. Niska cena natomiast sprawi, że reklama tego typu powinna znaleźć wielu odbiorców.

 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna 22.03.2012 r.  nr 58